Scott Crusade!

Scott_Crusade_2014

Ostatnio miałem okazję pojeździć kilka godzin na Scottach Crusade z rocznika 2013/2014. Model jest produkowany od sezonu 2008/2009, więc dość długo. Są to narty osobliwe – długie (179cm), szerokie, ale jednocześnie mocno taliowane (133-92-122, r=15m). W konstrukcji nie używano metalowych wzmocnień, za to jest zastosowany pełny rdzeń drewniany. Sam kształt narty też nie należy do zbyt typowych – na dziobach i piętkach są półkoliste wypukłości – dzięki temu narta lepiej działa w puchu, przy jednoczesnym złagodzeniu podgięcia dziobów i piętek (prawdopodobnie dlatego tak skutecznie połyka nierówności). Grafika jak dla mnie doskonała. W końcu znaleziono jakieś sensowne zastosowanie dla sztuki współczesnej!

Na stoku sprawują się doskonale. Jakby idealnie dopasowane do mojego stylu jazdy! Trzymają odpowiednio mocno na twardym, kapitalnie wytłumiają nierówności, a przy tym są dość dynamiczne. Można je łatwo zmusić do ciasnych skrętów na krawędziach – mimo prawie 180cm długości! Funcarving – jak najbardziej. Da się na nich też rozpędzić do większych prędkości. Poza trasami było za mało śniegu, żeby próbować freeride’u – taka zima – aczkolwiek z taką szerokością pod stopą nie powinno być problemu.

I szkoda tylko, że rocznik 13/14 to ostatni rok ich produkcji…